Ił, który miał lądować w Smoleńsku przed tupolewem, był naprowadzany na lewo od pasa
Jak podaje RMF FM, rosyjski transportowy Ił-76, który 10 kwietnia próbował lądować w Smoleńsku przed prezydenckim tupolewem nie był naprowadzony na wprost pasa. Dwukrotnie znalazł się na lewo od linii lądowania, a właśnie właśnie na lewo od pasa rozbił się Tu-154.
10 kwietnia rano Ił-76 dwa razy próbował lądować w Smoleńsku i za każdym razem samolot schodził o kilkadziesiąt metrów na lewo od ścieżki podejścia – podaje rozgłośnia. „Albo jest jakiś problem z radiolatarniami, albo z niewłaściwym oświetleniem pasa, albo z komunikacją z wieżą” – powiedział w rozmowie ze stacją mecenas Piotr Schram, pełnomocnik jednej z rodzin ofiar katastrofy. Według prawnika, trzeba porównać, jakie komunikaty z wieży w tych samych skrajnie trudnych warunkach, dostawali piloci Iła-76 a jakie tupolewa.
RMF FM podaje, że trzeba będzie dowiedzieć się, kiedy w obu przypadkach padła komenda "101 horyzont". „Nie można wykluczyć, że oni cały czas komunikowali błędnie i w ostatnim momencie zorientowali się, że komunikują błędnie, więc w atmosferze paniki, zaczęli komunikować << horyzont >>, << horyzont >>, ale było za późno” – powiedział Schram. Prokuratura bez zapisu rozmów na samej wieży i bez parametrów urządzeń naprowadzających, ma związane ręce – dodał prawnik.
mac
Źródło: Netbird.pl fot: Photoshot/Glinka Agency
Komentarze
Brak dodanych komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
|