Był u nas zajączek...
... no i nasi dzielni chłopcy (Pako i Opak oczywiście) długo nie rozmyślali. "Biegiem" do sklepu. Dzień dobry! Są pączki? (I dobrze, że nie było wtedy z nimi zajączka, bo zapytałby zaraz o gwoździe...) Jeszcze są. A do pączków? Jeszcze jest. Oj, oj, co się tam potem na tym naszym podwórku działo :) Ile to oni wersji "Pana Tadusza" razem przeczytali... Ale zajączek cały czas był jakiś dziwny - tylko strong men i strong... Na niedźwiedzia się uwziął, czy co?


A tak już trochę bardziej poważnie (no, jak tu można dzisiaj poważnie), wszystkim naszym Użytkownikom i Odwiedzającym życzymy udanego "Tłustego Czwartku" i niech Was jutro za bardzo główka nie boli :)
ciechanowiec.xorg
Komentarze
#1 |
dnia luty 23 2006 17:11:21
#2 |
dnia marzec 05 2006 22:31:22
#3 |
dnia marzec 05 2006 23:49:16
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! |
 |
100% |
[4 głosów] |
Bardzo dobre |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Dobre |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Średnie |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Słabe |
 |
0% |
[Brak oceny] |
|
Wodka PAN TADEUSZ ? Ciagnie ludzi do histori,a droga widac wiedzie tam roznymi sposobami.
Fajne zdjecia i niech zyje tlusty czwartek.Goraco pozdrawiam!!!Ale mieli uczte!!!