Co dalej???
Minął rok istnienia tej skromnej stronki. Pomimo usilnych starań nie udało nam się nie narazić. To przykre. A tak próbowaliśmy.
Były wybory. Zmieniły się władze. Nowe zostały wybrane "nadziejami mieszkańców". I co? Na razie: kto miał dobrze - ma lepiej. Kto miał źle - ma gorzej. Dać władzy czas? Czasu już nie ma. Trzeba robić tylko dobrze, bo potem "chłop pana wini, pan księdza, a nam biednym zewsząd dobrobyt"... Nie wolno robić kroku naprzód i 1,5 do tyłu, bo w ogólnym rozrachunku cofniemy się do stanu "sprzed". Nasze zaangażowanie w wybory było błędem. Teraz muszę słuchać coraz bardziej niezadowolonych ludzi...
Z innej beczki: - np. przyjeżdża jakiś wkurzony magister - straszy, "wytrząsa się" i łaskawie pozwala zamieszczać ewentualnie góra 15 zdjęć (nawet zrobionych przez nas) na stronce, bo przecież cały Ciechanowiec i okolica to jego prawa autorskie. Wychodzi na to, że on jest Obywatelem Ciechanowca, a reszta jakoś sobie poradzi. Poza tym "Kto oddaje i zabiera - ten się w piekle poniewiera"...
Jeżeli będziemy robić stronkę dalej, to nikt nie będzie nam niczego wyznaczał ani polecał. Nie boję się też ewentualnych kontroli, bo nie mam sobie nic do zarzucenia, ani tym bardziej nic do stracenia. Jeśli natomiast ktoś chce wybić szyby lub podpalić dom - adres: ul. Wińska 24. Jak pobić - to dzwońcie na 608 083 902 - powiem, gdzie jestem.
Do zwykłych dolegliwości doszedł mi ostatnio problem z oczami. Dlatego ograniczam sobie naświetlanie monitorem. Mam nadzieję że to przejściowe i wrócę do normalnego uzupełniania stronki. Jeśli nie, przekażę to komuś godnemu. Ja muszę uczyć się cierpliwości - Wy możecie. Jest pewna różnica.
jotes bezrobotny od roku
Komentarze
#21 |
dnia luty 07 2007 22:38:59
#22 |
dnia luty 08 2007 00:46:30
#23 |
dnia luty 08 2007 01:50:56
#24 |
dnia luty 08 2007 17:06:48
#25 |
dnia luty 08 2007 17:48:52
#26 |
dnia luty 08 2007 19:04:44
#27 |
dnia luty 08 2007 22:00:52
#28 |
dnia luty 08 2007 23:49:22
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! |
 |
100% |
[6 głosów] |
Bardzo dobre |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Dobre |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Średnie |
 |
0% |
[Brak oceny] |
Słabe |
 |
0% |
[Brak oceny] |
|
|
| | |
Ciechanowiec OnLine 2006 - 2019...
Prawa autorskie należą do autorów i/lub redakcji portalu ciechanowiec.info.
Przedruk, reprodukcja, powielanie na potrzeby komercyjne bez zgody właściciela praw autorskich są zabronione. ...
Redakcja ciechanowiec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, wpisów użytkowników w shoutbox, komentarzy na forum, pod newsami, artykułami, zdjęciami, wpisami na facebook i innych portalach społecznościowych.
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2021 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.
Wygenerowano w sekund: 0.63 | 21,796,682 Unikalnych wizyt | jQ Blog
|
| | |
|
Minilab kupiony w 2002 roku kosztował mnie ok.350000 zł.Pracował około 3 lat i musiałem kupić następny-cyfrowy choć poprzedni nie zwrócił mi się nawet w 30%.Czy ja to kupiłem dla siebie czy po to by ludzie w mieście nie musieli jeździć do innych miejscowości aby zrobić zdjęcia najwyższej jakości, nawet z aparatów cyfrowych.Oczywiście liczę na swój zysk ale nie zawsze się to udaje.Dodam że w ostatnich latach zbankrutowały takie potęgi fotograficzne jak Agfa,Minolta,Konica,(szwajcarski Gretag),Kodak zwolnił około 50000 ludzi,FuJI wycofało produkcję filmów fotograficznych z Europy.Zbankrutował Polaroid.W tym samym okresie następuje co roku rewaloryzacja w wielu zawodach. Apropos atmosfery w naszym zakładzie to chyba bywasz w nim zbyt żadko ,albo jak masz zły humor ,bo mamy setki klientów ktorzy z uśmiechem pozdrawiają nas na ulicy chociaż wcale tego by nie musieli bo nas osobisie nie znają.Jest to bardzo budujące i pozwala wierzyć w to że nasza praca to nie tylko zarabianie pieniędzy.Mamy wielu klientów którzy po latach pamiętają nas i odnoszą się z ogromną życzliwością.Podałbyś może swój zawód to sprawdzę czy twoje zarobki nie wzrosły od 2000 roku , jeżeli tak to może ty też jesteś pazernakiem w twoim rozumieniu tego slowa.